Zestaw ciężarowy z ponad 20-tonowym ładunkiem wylądował w rowie nieopodal Silnowa.
Na szczęście w tym zdarzeniu do którego doszło przed godziną 16-tą, nikt nie ucierpiał. Jak relacjonowali nam kierowcy, Tir wypełniony deskami jeszcze nie zdążył się rozpędzić, kilkaset metrów wcześniej, nastąpiła zmiana osoby prowadzącej zestaw. Przy prędkości 30 km/h kierowca zauważył że z przeciwnego kierunku jedzie inny pojazd ciężarowy. Z niewyjaśnionych przyczyn, nadjeżdżający samochód zaczął zjeżdżać ze swojego pasa. Aby nie doszło do czołowego zderzenia, kierowca Tir-a zaczął zjeżdżać na pobocze. Na prostym odcinku drogi, samochód wypełniony deskami spadł do rowu. Należy podkreślić że w tym rejonie krajowa 20-tka jest w fatalnym stanie. Niestety będą problemy z potwierdzeniem tezy kierowców samochodu, który wpadł do rowu, gdyż na miejscu nie było żadnych świadków a rzekomy sprawca zdarzenia odjechał. Sprawą zajmuje się szczecinecka Policja i Straż Pożarna. Teraz największym problemem jest wyładowanie pojazdu i postawienie go na koła.