
Pustostany nie mają szczęścia do swych lokatorów, tych ''stałych'' ale też przybyszy okazyjnych. Po dewastacji pomieszczeń często bywają bezmyślnie podpalane. Może sprawcy chcą się ogrzać ciepłem, którego nie zaznają w rodzinnych domach?
W Czaplinku ochotnicza Straż Pożarna, została wezwana do palącego się pustostanu. Z budynku wydobywały się kłęby czarnego dymu. Po przybyciu na miejsce strażacy w aparatach chroniących drogi oddechowe, ugasili palące się w środku opony oraz kanapę. Pomieszczenia zostały dokładnie przeszukane i przewietrzone. Przyczynę tego pożaru wyjaśni policja i specjaliści ze straży pożarnej. W większości przypadków komisje badające przyczyny nie mają większych problemów. Raczej nikt nie słyszał o samozapłonie opon czy starej kanapy. Ogniwem tej zagadki jest człowiek i prędzej czy później trafia on w ramiona temidy. W działaniach likwidacji pożaru brały udział 3 jednostki straży pożarnej z Czaplinka, jednostka JRG z Drawska oraz policja.