
Jeszcze kilka dni temu apelowaliśmy do Państwa o pomoc i interwencje wobec zwierząt domowych przebywających na śniegu i zimie, a dziś na facebookowym profilu szczecineckiego schroniska możemy zobaczyć zatrważające zdjęcia prezentujące psa, który w centrum naszego miasta zamarzł przywiązany łańcuchem do budy.
Wstawiłam zdjęcie tego psa z pełną premedytacją, ze świadomością, że rykoszetem dostanie schronisko, Straż Miejska i ja też. Bo problem jest i to istotny, a bez zmiany prawa nie będzie dobrze - napisała pod zdjęciami Danuta Kadela, kierownik szczecineckiego schroniska. Co my możemy zrobić? Nie szukać winnych, temu psu już nic życie nie wróci. Powinniśmy mieć nauczkę na przyszłość. Wszyscy. I wszyscy rozglądać się wokół siebie, czy gdzieś obok nas nie marznie w lichej budzie kolejny pies, czy kot, którego człowiek pozbawił schronienia w piwnicy. A przede wszystkim musimy reagować natychmiast. Zawiadamiać odpowiednie służby i sprawdzać, czy zareagowały - dodaje.
Jak zaznaczyła Danuta Kadela, temu psu zabrakło doby. Gdyby znalazł się ktoś, kto przekazałby informację odpowiednim służbom o psie przebywającym w takich warunkach, uratowałoby mu to życie. Pies znajdował się w centrum naszego miasta, na ulicy 1-go Maja. To nie była pierwsza interwencja w tym miejscu. Parę lat temu interweniowałam na policji w sprawie tego psa. Policja nie widziała nic złego w takich warunkach. Później pańciostwo poprawili budę na lepszą, a przecież prawo nie zabrania trzymania psa na łańcuchu - relacjonuje D. Kadela. Jeszcze kilkakrotnie jeździła tam SM. Pouczała i sprawdzała szczepienia. Nigdy nie było tak źle, żeby natychmiast zabrać psa. Zawsze tak na pograniczu. Aż po prostu odszedł... - pisze Danuta Kadela.
foto: Schronisko Szczecinek
Brak słów. Właściciele psa powinni zostać ukarani!
Straż Miejska fachowcy od wszystkiego
Takiego właściciela to też do łańcucha i na mróz niech taka ku...wa też zamarźnie. Szkoda zwierzęcia
Masakra !! Znieczulica społeczna !!Jak można pozostawić tak zwierzę ? Czemu nikt z tym nic nie zrobił zanim pies zamarzl.
zwierzęta!
Serce się kraje na ten widok. :(
Drodzy Państwo nie oskarżajmy pochopnie wszystkich którzy mieszkają na tej posesji bo są tam dwie rodziny.Z tego co widzę i czytam obrywa się rodzinie mieszkającej na dole która nie była właścicielem psa.Doszło już do tego że otrzymują już anonimy z groźbami pobicia.Nie szkalujmy niewinnych!Radzę najpierw dokładnie sprawdzić kto jest właścicielem a w zasadzie właścicielką owego psiaka.
do gość. Właścicielką psa jest pani ze sportowego
Rozwiązać Straż Miejską! I pociągnąć do odpowiedzialności za taką nieodpowiedzialność w działaniu.
Co za gnidy! Przywiazslabym do budy. Niech zobaczą, jak to jest zamarzać na mrozie. Anonimy dostają? No i dobrze.
bardzo dobrze, że dostają anonimy, co, druga rodzina która tam mieszka nie widziała co się z psem dzieje? znieczulica, "nie mój pies, nie mój problem", jasne
Odpowiadam na komentarz GST. To nie zwierzęta, to... ludzie. Nie przejmuję się informacjami o zamarzniętych bezdomnych, mieli dokąd pójść , ich wybór. Ale zwierzętom nie daje się żadnego wyboru. Łańcuch i obojętność. Tyle mamy do zaoferowania, a choinka dalej świeci się w domu...
Rzetelny 2016-01-09 17:54
Ludzie! Co jeszcze musi się wydarzyć aby Straż Miejska reagowała we właściwym czasie?! Po pierwszej interwencji piesek powinien zostać objęty właściwą opieką weterynaryjną. Brak słów.